Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Brzesko. Znajomi i przyjaciele zmarłego ks. Krzysztofa Chaima: "niezwykły ksiądz, pokorny człowiek, zawsze otwarty na innych"

Paweł Michalczyk
Paweł Michalczyk
archiwum prywatne Pani Moniki
W poniedziałek w Brzesku odbyły się uroczystości pogrzebowe ks. Krzysztofa Chaima. W ostatnich latach duchowny był duszpasterzem Polskiej Misji Katolickiej w Anglii i Walii. Zmarł po wielomiesięcznej chorobie, miał zaledwie 46 lat.

- To był niezwykły ksiądz, bo niezwykłym był człowiekiem. Był „normalny”, pokorny, zawsze uśmiechnięty, zawsze otwarty na innych - wspomina pani Lidia.

Ks. Krzysztof Chaim urodził się 31 października 1974 roku w Brzesku, jako syn Józefa i Stefanii z domu Dobranowska. W 1994 roku, po zdaniu matury w Technikum Elektrycznym w Brzesku, wstąpił do Wyższego Seminarium Duchownego w Tarnowie. Wiele osób poznało go w czasie pielgrzymki z Tarnowa na Jasną Górę w grupie nr 8 im. św. Stanisława. Już wtedy, jeszcze jako kleryk, wyróżniał się charyzmą, mocnym głosem i niezwykłym poczuciem humoru.

Święcenia kapłańskie przyjął 26 maja 2001 roku w Tarnowie z rąk biskupa Wiktora Skworca. Jego pierwszą parafią był Tymbark, gdzie pracował dwa lata. Następnie trafił do parafii pw. św. Józefa i Matki Bożej Fatimskiej w Tarnowie (od 1 września 2003 roku). Oprócz tego, w latach 2006-2008, pełnił obowiązki duszpasterza osób głuchoniemych w okręgu tarnowskim. Od roku 2008 pracował w duszpasterstwie Polskiej Misji Katolickiej w Anglii i Walii. W latach 2008-2011 był wikariuszem parafii pw. MB Częstochowskiej i św. Maksymiliana Marii Kolbego w Bradford. W 2011 r. został założycielem i pierwszym proboszczem parafii pw. Świętej Rodziny w Enfield.

Na Wyspach Brytyjskich był bardzo cenionym duszpasterzem. Pod informacją o jego śmierci na profilu społecznościowym parafii w Enfield pojawiło się ponad 170 komentarzy. „Nie spotkałam do tej pory drugiego tak wspaniałego księdza. Bardzo smutna wiadomość” - napisała pani Sylwia. „Wspaniały człowiek! Tak dzieci do siebie przekonywać tylko On potrafił. Oddawał dzieciom całe swoje serce” - to z kolei słowa pani Magdaleny.

W brytyjskiej parafii Św. Rodziny księdza Krzysztofa odwiedziła pani Monika z Brzeska. Wspomina, że ks. Krzysztof zaskakiwał swoją dobrocią i skromnością. - Każdy, kto Go spotkał, czuł się dobrze w Jego obecności. Razem z rodziną odwiedziliśmy Go w Anglii, gdzie mogliśmy zobaczyć parafię którą założył dla Polaków. Był bardzo lubiany przez polskie dzieci które w kościele na Mszy Św. Chciały być jak najbliżej ołtarza i swojego księdza. Ksiądz Krzysztof w czasie homilii podchodził do nich siadał na dywanie i rozmawiał z najmłodszymi o ewangelii. Teraz gdy rozmawiamy z mężem o Jego cierpieniu i śmierci, widzimy że całe życie bardziej dbał o innych niż o siebie - wspomina pani Monika. Ksiądz Krzysztof przed laty celebrował jej mszę ślubną.

Ks. Krzysztof Chaim zmarł po 9 miesiącach choroby rankiem 8 maja. Tego dnia przypada liturgiczne wspomnienie św. Stanisława ze Szczepanowa, patrona grupy nr 8, w której pielgrzymował przez wiele lat.

Masz informacje? Nasza Redakcja czeka na #SYGNAŁ

Pobierz

Jak korzystać z aplikacji, by otrzymywać informacje z miasta i powiatu? To proste!
Po wejściu w aplikację w prawym górnym rogu w menu wybierz swoje miasto.

Aplikacja jest bezpłatna i nie wymaga logowania. Oprócz standardowych kategorii, z powodu panującej epidemii, wprowadziliśmy zakładkę "koronawirus", w której znajdziesz wszystkie aktualne informacje związane z epidemią.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Strefa Biznesu: Uwaga na chińskie platformy zakupowe

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na bochnia.naszemiasto.pl Nasze Miasto