Czy w Bochni będzie działać szkoła muzyczna II stopnia?

Czytaj także:Bochnia: dla dzieci zaśpiewa Majka Jeżowska

Jerzy Lysy, wójt gminy Bochnia, występując w imieniu siedmiu samorządów, zaproponował, aby placówkę utworzyć w budynku po byłym pogotowiu ratunkowym, który należy do powiatu. Starosta, odpowiadając na ten apel, podsuwa jeszcze trzy inne lokalizacje: budynek po byłym hotelu Florian (własność gminy Bochnia), "Medyku" (miasto Bochnia) i niewykorzystane pomieszczenia wiśnickiego "Plastyka" (gmina Nowy Wiśnicz).

Na terenie powiatu bocheńskiego działają cztery szkoły muzyczne I stopnia. Oprócz Bochni w ostatnich latach powstały w Sobolowie, Żegocinie i Trzcianie. Uczy się w nich w sumie sześciuset młodych ludzi. Tylko kilkunastu decyduje się na kontynuowanie nauki w Krakowie.
- Niestety, ze względu na problemy z dojazdem i wysokimi kosztami zakwaterowania, spora grupa uzdolnionych uczniów rezygnuje z dalszej edukacji muzycznej - ubolewa Jerzy Lysy.

Samorządowcy, którzy kilka dni temu zwrócili się do władz powiatowych z prośbą o przekazanie budynku po byłym pogotowiu, chcą wspólnie poprowadzić taką szkołę.
Jacek Pająk nie mówi "nie" inicjatywie, ale zwraca uwagę, że tego typu placówka będzie wymagała dofinansowania. Pyta więc przedstawicieli samorządów, czy są gotowi dopłacać do tego przedsięwzięcia i sfinansują konieczny remont budynku przy ul. Konstytucji 3 Maja. Proponuje też trzy inne, wspomniane wcześniej, lokalizacje.
Podobne zdanie na ten temat ma przewodniczący rady powiatu.

- Każdy z tych trzech budynków idealnie nadawałby się pod szkołę muzyczną - przekonuje Aleksander Rzepecki. Sam jest przeciwny lokalizacji szkoły w budynku po pogotowiu. - Chcemy sprzedać ten obiekt, a pieniądze uzyskane z tej transakcji przeznaczyć na budowę niezwykle regionowi potrzebnego zakładu opiekuńczo-leczniczego, stacjonarnego hospicjum i domu pomocy społecznej - tłumaczy.

Rzepecki dodaje także, że przez lata budynek przy ul. Konstytucji 3 Maja był wykorzystywany przez pogotowie, które niosło pomoc innym. - Niech więc pieniądze z jego sprzedaży trafią do jednostki, która ma dalej pomagać chorym i potrzebującym - sugeruje.

Codziennie rano najświeższe informacje z Tarnowa prosto na Twoją skrzynkę e-mail. Zamów newsletter!