Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Iwkowa. Grzybiarze zgubili się w lesie, wśród nich była 12-letnia dziewczynka i 73-letnia kobieta

Paweł Michalczyk
Paweł Michalczyk
Nieznajomość terenu jest częstym powodem zabłądzenia w czasie grzybobrania
Nieznajomość terenu jest częstym powodem zabłądzenia w czasie grzybobrania policja.gov.pl
Kilkunastu strażaków oraz policja szukali grzybiarzy, którzy zabłądzili w lesie w Iwkowej. Wśród zagubionych była 12-letnia dziewczynka i 73-letnia kobieta. To już kolejna sytuacja w ostatnich dniach, gdy osoby wybierające się na grzyby, tracą orientację w lasach i konieczne jest angażowanie sił i środków w ich odnalezienie.

Trzyosobowa rodzina z Krakowa wybrała się w poniedziałek do Iwkowej na grzyby. Niestety, nieznajomość terenu sprawiła, że mężczyzna i towarzysząca mu 12-letnia córka oraz 73-letnia matka zabłądzili i nie mogli trafić do samochodu. Około godziny 18 mężczyzna poprosił o pomoc policję.

Mieszkaniec Krakowa relacjonował, że jego matka opadła już z sił i nie jest już w stanie samodzielnie pokonywać stromych podejść, a dramatyzm sytuacji potęgował zapadający zmrok.

- Dyżurny w rozmowie z mężczyzną poinstruował go jak wysłać lokalizację GPS z telefonu komórkowego. Dzięki temu szybko udało się ustalić miejsce, w którym rodzina się zgubiła - relacjonuje asp. sztab. Ewelina Buda, rzeczniczka brzeskiej komendy.

Do akcji zadysponowano dwa zastępy straży pożarnej, w sumie 11 druhów oraz dwa quady. Akcja ratunkowa zakończyła się po blisko dwóch godzinach. Strażacy przetransportowali quadami trzyosobową rodzinę na parking, gdzie znajdował się samochód.

Gnojnik, Rajbrot, Cichawka: zaginieni grzybiarze

To już kolejna sytuacja, w którym grzybiarze tracą orientację w lesie. 10 października 55-letni mieszkaniec Gnojnika rano wyszedł do lasu na grzyby. Po kilku godzinach jego nieobecności zaniepokojona rodzina zwróciła się o pomoc do służb. Mężczyznę odnaleziono w Gosprzydowej.

9 października trzy osoby, które rozpoczęły grzybobranie w Rajbrocie, straciły orientację w terenie i po pewnym czasie z uwagi na nieznajomość lasu, miały problemy ze znalezieniem właściwej drogi powrotnej. Całą trójkę policjanci odnaleźli kilka kilometrów dalej w Żegocinie. Podobna sytuacja miała miejsce 11 października. 35-latka wyszła na grzyby ze swoim 70-letnim teściem do lasu w Cichawce, jednak gdy się rozdzielili, mężczyzna zabłądził.

Policjanci przypominają o kilku istotnych zasadach, aby wyjście na grzyby pozostało przyjemną i bezpieczną formą spędzania wolnego czasu. - Pamiętajmy, aby wybierając się do lasu mieć zawsze przy sobie naładowany telefon komórkowy, by w razie potrzeby wezwać pomoc - uczula Ewelina Buda.

W lesie zgubna może okazać się rutyna, dlatego za każdym razem przed wyruszeniem na grzyby warto zerknąć na mapę. - Ponadto, osoby starsze często wychodzą na grzyby same, nie informując o tym nikogo bliskiego. Udają się w części lasu oddalone od głównej drogi. Łatwo wtedy stracić orientację, zwłaszcza jeśli nie zwraca się uwagi charakterystyczne punkty odniesienia w danym terenie.

Masz informacje? Nasza Redakcja czeka na #SYGNAŁ

Jak wzmocnić się po COVID-19? Zobacz porady lekarza

od 16 lat

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wideo
Wróć na bochnia.naszemiasto.pl Nasze Miasto