Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Nawiedzone, mroczne i opuszczone miejsca w Tarnowie i regionie. Legendy głoszą, że pojawią się w nich zjawy i duchy. Czy tam straszy?

Robert Gąsiorek
Robert Gąsiorek
Zobaczcie najbardziej tajemnicze miejsce w Tarnowie i regionie. Krążą o nich mroczne legendy.
Zobaczcie najbardziej tajemnicze miejsce w Tarnowie i regionie. Krążą o nich mroczne legendy. archiwum
W Tarnowie i regionie można usłyszeć wiele mrocznych legend i opowiadań. Mowa w nich o miejscach, gdzie ludzie mieli widywać duchy i przeróżne zjawy. Są też takie, których klimat kojarzy się ze scenerią horrorów. Wielu nie daje wiary w to, że na świecie działają jakieś siły nadprzyrodzone. A jeśli się mylą? Zobaczcie jakie miejsce w Tarnowie oraz okolicach uchodzące wśród miejscowych za mroczne i nawiedzone.

O tych miejscach w Tarnowie i regionie krążą mroczne legendy. Czy tam straszy?

Kliknij w przycisk "zobacz galerię" i przesuwaj zdjęcia w prawo - naciśnij strzałkę lub przycisk NASTĘPNE.

Upiorne miejsca w wielu częściach Małopolski

W naszym województiwe są miejsca, które obrosły legendami mrożącymi krew w żyłach. To opuszczone domy, w których nikt nie chce zamieszkać, stare szpitale, budynki, w których dochodzić miało do brutalnych morderstw. Historie przekazywane przez mieszkańców z pokolenia na pokolenie często wydają się nierealne.

Zobaczcie, gdzie znajdują się "nawiedzone" miejsca w Małopolsce:

  • Kraków. Las w Witkowicach zdarzenia, do których rzekomo miało dojść w lesie w Witkowicach nazywane są "polskim Blair Witch". W 2001 roku w niewyjaśnionych okolicznościach miała zaginąć tu grupa studentów. Policja nigdy nie potwierdziła tego faktu, ale zmyślona historia w formie miejskiej legendy zaczęła żyć własnym życiem.
  • Nowy Sącz. Chata w skansenie Przed laty mieszkańcy Wierchomli ucieszyli się, kiedy pracownicy Sądeckiego Parku Etnograficznego zainteresowali się opuszczoną chłopska chatą. Wiele razy słyszano dobiegające z niej dziwne odgłosy. Przed laty powiesił się w niej nieszczęśliwie zakochany młody parobek. Kiedy chatę przeniesiono do skansenu, okazało się, że w zamkniętej chacie „coś” poprzestawiało przedmioty.
  • Dom w Głogoczowie W podkrakowskim Głogoczowie znajduje się kolejny "nawiedzony" dom. Leży w oddaleniu od innych, nie ma do niego drogi dojazdowej, a mieszkające w nim małżeństwo prawdopodobnie pozostawiało wiele do życzenia. Mąż według opinii sąsiadów miał skłonności psychopatyczne i znęcał się nad żoną. Dom od wielu lat stoi pusty. Lokalna historia mówi, że podobno kiedyś kupił go mężczyzna, który zostawił w nim na noc dwa psy. Rano znalazł je zmasakrowane. Według legendy, jednej nocy stróż, który kończył obchód zauważył dziwną, poruszającą się czarną rzecz. Myślał, ze to dziecko. Kiedy wziął ją do rąk przeciekła mu przez palce. Mężczyzna posiwiał w ciągu chwil.
  • Dom w Zarzeczu (koło Wolbromia) przy drodze Olkusz-Wolbrom.Dom, wierzyli niektórzy, był nawiedzony, samoczynnie przesuwały się w nim przedmioty. Szklanki i talerze wypadały z szafek. Dom kilkukrotnie był wystawiany na sprzedaż, a nowi najemcy bardzo szybko się z niego wyprowadzali. Był o nim nawet reportaż w programie "Nie do wiary". Po latach okazało się, że najprawdopodobniej biegnie pod nim żyła wodna i to ona jest sprawką tych samoczynnych przesunięć przedmiotów.
  • Nowy Sącz. Cmentarz żydowski Duchy w Nowym Sączu były spotykane także na cmentarzu żydowskim przy ul. Rybackiej. Kilka lat temu miejsce to nocą odwiedzała wycieczka z Warszawy. Wtedy uniosła się mgła, która przesunęła się gwałtownie w ich stronę niczym zjawa.
  • Sącz. Nawiedzony dom przy ul. Nawojowskiej Stary, niepozorny dom przy ul. Nawojowskiej nie może od wielu lat znaleźć właściciela. Był już w posiadaniu kilku, ale każdy, kto rozpoczynał tam remont, szybko uciekał. Mówiono, że w domu straszy zwłaszcza w piwnicy i na poddaszu. Kto? Nie wiadomo.
  • Kraków. Pałac Wielkopolskich Najczęściej wymieniane w krakowskich opowieściach o duchach, widmo młodej, pięknej kobiety w czarnej szacie, z długimi czarnymi włosami pojawia się i dziś, choć dawny Pałac Wielopolskich od stu lat z góra został zamieniony na urząd miejski. W latach międzywojennych, kiedy zaczęto kuć mury dawnego pałacu, w jednej z sal na pierwszym piętrze natrafiono na niszę, gdzie znaleziono szkielet młodej kobiety odzianej w resztki sukni z czarnego aksamitu.
  • Zamek w Ogrodzieńcu Głównym duchem tego mrocznego zamku w Jurze Krakowsko-Częstochowskiej jest tajemniczy Czarny Pies. Pojawia się nocami, a zwieszony u jego szyi długi łańcuch złowieszczo pobrzękuje. Według legendy w zwierzę przeistoczył się dawny właściciel zamku, słynący z okrucieństwa i torturowania swoich przeciwników.
  • Zamek w Niedzicy W niewyjaśnionych okolicznościach została tu zasztyletowana księżniczka, która do dziś pojawia się jako Biała Dama na dziedzińcu przed kaplicą. Towarzyszą temu zimne podmuchy wiatru.

Pomost na stawie w Parku Piaskówka jednak powstanie. Społecznicy dołożyli pieniądze

od 16 lat

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wideo
Wróć na bochnia.naszemiasto.pl Nasze Miasto