Chodzi o konflikt między prywatną spółką kierującą częścią uzdrowiskową obiektu a państwowym przedsiębiorstwem.
Kursy kolejki zostały zawieszone ze względów bezpieczeństwa.- Po otwarciu ekspozycji multimedialnej na trasie jest bardzo duży ruch, dlatego zawnioskowaliśmy do spółki o zatrudnienie na dodatkowe stanowisko dyspozytora ruchu, który będzie czuwał nad bezpieczeństwem turystów na dole - tłumaczy Krzysztof Zięba, likwidator Kopalni Soli Bochnia. - Wcześniej mogliśmy polegać tylko na maszyniście i dyspozytorze, który był na powierzchni. Teraz takie rozwiązanie już nie wystarczy. Dopóki dyspozytor nie zostanie zatrudniony przez Uzdrowisko, kierownictwo kopalni nie pozwoli na uruchomienie kolejki. Jak powiedziano nam w spółce, nie jest to jednak takie proste.
- Proponowaliśmy zainstalowanie monitoringu, barierek oddzielających trasę kolejki od szlaku pieszego albo zatrudnienie dyspozytora z kadry kopalni. Mamy nadzieję, że te pomysły zostaną jeszcze wzięte pod uwagę. Teraz tracą wszyscy - pracownicy kopalni, którzy obsługiwali kolejkę i nasi turyści - kończy Martyka.
Codziennie rano najświeższe informacje, zdjęcia i video z Krakowa. Zapisz się do newslettera!
Strefa Biznesu: Uwaga na chińskie platformy zakupowe
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?