Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

PiS zaprezentował kandydata na burmistrza Bochni. Krzysztof Kokoszka powalczy ze Stefanem Kolawińskim

Paweł Michalczyk
Krzysztof Kokoszka to kandydat na burmistrza Bochni z ramienia PiS. Ma 49 lat, przez 12 lat był szefem straży pożarnej w Bochni
Krzysztof Kokoszka to kandydat na burmistrza Bochni z ramienia PiS. Ma 49 lat, przez 12 lat był szefem straży pożarnej w Bochni Paweł Michalczyk
Po wielu tygodniach spekulacji Prawo i Sprawiedliwość oficjalnie zaprezentowało swojego kandydata na burmistrza Bochni. Jest nim Krzysztof Kokoszka, były komendant powiatowy Państwowej Straży Pożarnej w Bochni.

49-latek pożegnał się z mundurem pod koniec stycznia br., przechodząc na emeryturę w stopniu starszego brygadiera.

Podczas oficjalnego pożegnania przyznał: „Jest mi żal rozstawać się z mundurem, ale kiedyś trzeba podjąć decyzję o odejściu, szczególnie gdy dostaje się propozycję nie do odrzucenia”.

Komendanta Kokoszki bronił wówczas starosta Ludwik Węgrzyn (PSL). Przyznał, że już w styczniu 2017 roku na jego biurko trafiła informacja z komendy wojewódzkiej PSP o zamiarze odwołania bocheńskiego komendanta. Opinia starosty od początku była negatywna.

Kandydat „szerokiego frontu”

W rozmowie z „Gazetą Krakowską” Krzysztof Kokoszka przyznał, że jeszcze jako komendant planował po przejściu w stan spoczynku zaangażować się w pracę w samorządzie. Myślał o radzie powiatu, z którą najczęściej miał do czynienia ze względów zawodowych.

Pewnego dnia jednak zapukali do niego działacze bocheńskich struktur PiS z propozycją kandydowania na burmistrza solnego miasta. Po kilku spotkaniach, były komendant powiedział „tak”, a jego kandydaturę przedstawiono szefowi struktur PiS w okręgu tarnowskim, posłowi Włodzimierzowi Bernackiemu.

Zarząd okręgu 15 nie od razu jednak zaakceptował byłego kandydata w roli kandydata na burmistrza Bochni. Swoje krytyczne opinie wyrażali m.in. Józef Mroczek, wicestarosta bocheński oraz Mariusz Zając, radny powiatu bocheńskiego.

Prezentując kandydaturę Krzysztofa Kokoszki w miniony poniedziałek, poseł Włodzimierz Bernacki przyznał, że atutem byłego komendanta PSP są konserwatywne poglądy. Zaś zdaniem Ireneusza Sobasa, szefa bocheńskich struktur PiS, Kokoszka to gest w kierunku nie tylko twardego elektoratu PiS, ale i szerszych środowisk. Kandydat, choć ma poparcie partii Jarosława Kaczyńskiego, nie jest jej członkiem.

Główne założenia programu

W poniedziałek Krzysztof Kokoszka omówił swój zarys programu wyborczego. Za priorytet uznał rozwiązanie problemów komunikacyjnych Bochni, m.in. poprzez doprowadzenie do budowy łącznika autostradowego oraz nowych parkingów. Te ostatnie powstałyby bezkosztowo, dzięki reorganizacji ruchu, ale również chodzi o nowe obiekty kubaturowe. Kokoszka chciałby przenieść boisko BKS do Chodenic, a na jego miejscu zbudować nowoczesny parking na kilkaset pojazdów.

Kandydat PiS chce też wymiany taboru autobusowego oraz wprowadzenia darmowej komunikacji miejskiej. Jego zdaniem, autobusy BZK powinny docierać do celu możliwie najkrótszą trasą, a nie jak to ma miejsce obecnie, gdy autobusy robią objazd kolejnych osiedli, by zebrać jak najwięcej pasażerów.

Zapowiada też utworzenie miejskiego żłobka oraz realizacji w Bochni programu Mieszkanie +.

- Chciałbym, żeby Bochnia przez inne miasta z województwa małopolskiego była postrzegana jako miasto, które nie boi się nowatorskich rozwiązań - mówi kandydat.

Moja kandydatura nie jest przeciwko nikomu - zapewnia. - Zawsze się starałem i dalej będę się starał do poważnych spraw jednoczyć szerokie grupy ludzi - dodaje kandydat PiS na burmistrza.

Poprzedni burmistrz był członkiem PiS

W 2006 roku wybory na burmistrza Bochni wygrał Bogdan Kosturkiewicz, członek PiS. Rządził przez jedną kadencję. Wybudował m.in. halę widowiskowo-sportową oraz pierwszy odcinek obwodnicy północno-zachodniej o długości 1,5 km. Obecnie zasiada w radzie miasta, jest przewodniczącym komisji rewizyjnej i zaciekłym krytykiem burmistrza Stefana Kolawińskiego.

Krótka ławka kandydatów PiS?

W 2010 r. PiS wystawiło na burmistrza Bochni bezpartyjnego Jana Balickiego. W II turze przegrał ze Stefanem Kolawińskim. Obecnie jest przewodniczącym rady miasta i dyrektorem Zespołu Szkół nr 1. Tym razem nie chciał kandydować, podobnie jak Piotr Dziurdzia, radny i członek zarządu miejskich struktur PiS. Na kandydowanie nie zdecydował się też Ireneusz Sobas, szef bocheńskich struktur PiS.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Strefa Biznesu: Uwaga na chińskie platformy zakupowe

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na bochnia.naszemiasto.pl Nasze Miasto