Strażacy z OSP Bratucice stracili zdolność bojową, oba samochody nie nadają się do służby

OSP Bratucice w gminie Rzezawa to jedna z najstarszych jednostek strażackich w powiecie bocheńskim. Istnieje od 1892 roku, obecnie liczy 20 druhów, z czego 16 ma pełne badania i wyszkolenie do udziału w akcjach, a także 13 członków honorowych. Wśród czynnych strażaków są również kobiety.

Niestety, mimo ponad 130-letniej historii, strażacy z Bratucic stracili właśnie zdolności bojowe. Najpierw, pod koniec sierpnia z powodu usterki układu hamulcowego, posłuszeństwa odmówił wysłużony star. Decyzją władz gminy wóz został sprzedany.

Drugi z pojazdów marki jelcz uległ awarii podczas akcji gaśniczej budynku gospodarczego w Borku 17.11.2023. Zaszwankował układ paliwowy. "Jednocześnie muszę zaznaczyć, iż decyzją wójta, którą uzyskaliśmy 31.08.2023, na złożony wniosek z dnia 02.08.2023 o remont układu paliwowego w pojeździe GCBA Jelcz, samochody miały być eksploatowane do czasu ich sprawności technicznej" - poinformował Seweryn Korcyl, naczelnik OSP Bratucice.

"W związku z powyższym informuję, że jednostka Ochotniczej Straży Pożarnej w Bratucicach nie jest w stanie wykonywać swoich zadań statutowych jak m.in. ratowanie życia i mienia ludzkiego" – dodał Korcyl.

- Dwa samochody są niesprawne, z czego jeden został sprzedany, a drugi w piątek się zepsuł, o czym przeczytałem na Facebooku, bo strażacy nie poinformowali o tym gminy. Samochód poszedł do wyceny, aby ustalić, ile będzie kosztowała naprawa. Jeżeli jej cena przewyższy wartość samochodu, albo 50 procent jego wartości, to raczej nie powinno się go już naprawiać. Samochody są wiekowe, są warte po 13-14 tys. zł - komentuje Mariusz Palej, wójt gminy Rzezawa.