- Ta wystawa jest niestosowna i prymitywna. Celem było chyba tylko wywołanie kontrowersji. Nie zachęcam do jej oglądania - komentuje Wacław Prażuch, wiceprezes Akcji Katolickiej Diecezji Tarnowskiej.
Działaczy stowarzyszenia bulwersuje przede wszystkim epatowanie nagością. Szczególne emocje wzbudza obraz przedstawiający Kummernis, legendarną świętą czczoną w okresie przedsoborowym. Ta obnażona kobieta w ukrzyżowanej pozie ma twarz przypominającą Chrystusa. Akcja Katolicka zapowiada protest do prezydenta Tarnowa. - Zwrócimy uwagę, żeby wydział kultury prowadził lepszy nadzór nad miejskimi instytucjami kultury - podkreśla prezes Prażuch.
Wprost o obrazie uczuć religijnych mówi pochodzący z Tarnowa artysta rzeźbiarz Jacek Kucaba, były prezes Związku Polskich Artystów Plastyków, obecnie szef Fundacji Ambasada Sztuki. Domaga się zamknięcia kontrowersyjnej wystawy.
- Szokujące jest to, że ekspozycja ma miejsce w okresie Wielkiego Tygodnia, czasu wyciszenia i refleksji milionów wierzących w Chrystusa - bulwersuje się artysta. Jego zdaniem, autorka prac profanuje święte dla chrześcijan wizerunki. Choć w osądach jest kategoryczny, osobiście wystawy nie widział.
- Wystarczyły mi zdjęcia, teraz nie będę sobie nią kłuć oczu w czasie Wielkiego Tygodnia - podkreśla.
Biuro Wystaw Artystycznych, które sprowadziło obrazy do Tarnowa, zapewnia, iż nie miało zamiaru obrażać uczuć religijnych.
- Na ekspozycji prezentowane są święte męczennice: Agata, Katarzyna ze Sieny i Kummernis. Wystawa promuje ich życiorysy - podkreśla Ewa Łączyńska-Widz, dyrektorka BWA.
Jej zdaniem - okres, w jakim wystawa jest prezentowana, ma skłoniać do refleksji. - Ekspozycja w żaden sposób nie uderza w konkretne obrzędy religijne - dodaje.
Zamieszaniem zaskoczona jest autorka obrazów Klementyna Stępniewska.
- Wszystkie obiekty zostały przedstawione zgodnie z tradycją katolicką. Ich pozy nie są lubieżne, nagość miała oddać męczeństwo, jakiego te kobiety doznały - wyjaśnia.
Prezydent Tarnowa Roman Ciepiela nie chciał komentować burzy wokół wystawy. Czasu prezentacji nikt nie zamierza skracać - czynna będzie do 6 kwietnia.
Problemy także w teatrze
To już drugi w tym roku przypadek kontrowersji towarzyszących artystycznym przedsięwzięciom w Tarnowie.
Pod koniec stycznia 2016 roku emocje wzbudził spektakl „Kalkstein/Czarne Słońce” w Teatrze im. L. Solskiego. Nie przypadł on do gustu części radnych zasiadających w komisji kultury. Byli zniesmaczeni m.in. wulgarnym językiem aktorów i przedstawieniem roli kobiety. Złożyli nawet wniosek do prezydenta Tarnowa o odwołanie z funkcji dyrektora teatru Rafała Balawejdera. Roman Ciepiela uznał, że nie ma ku temu podstaw.
Komisja rewizyjna Rady Miejskiej w Tarnowie postanowiła teraz przeprowadzić kontrolę w teatrze. - Będzie to rutynowa kontrola. Nie należy jej wiązać z kontrowersjami dotyczącymi spektaklu. Ocenimy każdy aspekt pracy teatru. Sprawdzimy kwestie finansowe czy pracownicze. Radni będą mieli zapewne wiele ciekawych pytań dotyczących działalności instytucji - mówi Jacek Łabno, radny z komisji rewizyjnej.
Jak czytać kolory szlaków turystycznych?
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?