Białka Tatrzańska to od kilku lat hit ferii zimowych. Podhalańska wieś zamieniła się w centrum turystyczne. Za co pokochali ją goście?

Podobnie jak w poprzednich latach także w tym roku Białka Tatrzańska utonęła pod napływem turystów. Dzisiaj trudno wyobrazić sobie to miejsce bez tłumów. Ma to swoje minusy. Przepełnione stoki narciarskie, gigantyczne kolejki, pełne parkingi i zablokowane ulice to widok, jaki co rok towarzyszy temu miejscu. Mimo to wiele osób wybiera je na swój wypoczynek. Z pewnością ewentualne niedogodności rekompensują dostępne atrakcje, widoki i zimowy górski klimat.

To, co dzisiaj wyróżnia ją spośród pozostałych wsi w tym regionie to z pewnością nowoczesne stacje narciarskie, na których co roku pojawiają się tłumy turystów i miłośników jazdy na nartach czy snowboardzie oraz popularne baseny termalne, które dostępne są przez cały rok. Wieś słynie także z luksusowych kompleksów wypoczynkowych. Dodatkowo w Białce Tatrzańskiej rozpoczyna się, ale też przebiega przez nią, wiele szlaków turystycznych, którym towarzyszy widok na Tatry.

Ten materiał może Cię zainteresować:Ferie w górach? 6 pomysłów na górską wycieczkę. Te miejsca cię zauroczą!

Białka Tatrzańska to niewielka wieś położona na Podhalu. Początkowo stała w cieniu sąsiadującej z nią Bukowiny. Historia narciarstwa w tym miejscu to tylko nieco ponad trzydzieści lat. W latach 80. w Białce istniały tylko dwa wyciągi, jeden na Wysokim Wierchu a kolejny na Bani, podczas gdy w Bukowinie Tatrzańskiej działało ich już w tym okresie kilkanaście. To zachęciło lokalnych mieszkańców do wykorzystania swojego potencjału i rozwoju narciarstwa w tym regionie.

Największą popularność Białce przyniosło powstanie w 2001 roku Kotelnicy Białczańskiej, która dzisiaj jest największym kompleksem narciarskim na Podhalu. Po dekadzie do coraz bardziej popularnego ośrodka narciarskiego dołączyły baseny termalne, które chętnie zaczęli odwiedzać turyści nie tylko z Polski, ale także z zagranicy. Dzisiaj dzięki temu Białka Tatrzańska jest jednym z najczęściej wybieranych kierunków na ferie zimowe.

Czy miłość to romantyzm czy biologiczna kalkulacja?