Bochnia. Pierwsza wystawa, prezentowana w Kowalsky Gallery, wyjedzie z Bochni do Berlina i Francji

FLESZ - Jest lek na Covid-19!

Kowalsky Gallery, bo tak nazywa się galeria stworzona w Bochni przez Michała Kortę, powstała w pomieszczeniach po dawnym sklepie przy ulicy Kowalskiej 11. Stowarzyszenie More Photography, które formalnie jest właścicielem galerii, wydzierżawiło ten lokal od miasta. Z pomocą sponsorów udało się wyremontować dwa pomieszczenia, przystosowując je do minimalistycznych potrzeb galerii. Ściany oraz sufity wymalowano na biało, a zamontowane na sufitach lampy rozświetlają zawieszone na ścianach prace.

Pierwsza wystawa obejmuje fotografie autorstwa Amerykanina Matthew Genitempo, powstałe w ramach jego projektu „Jasper”. Prace ukazujące samotników żyjących w górach Ozark, z dala od cywilizacji, zrealizował w 2016 roku w trakcie wielu podróży po górach Ozark w stanach Arkansas i Missouri.

- Matthew sypiał w aucie lub w tanich hotelach i powoli budował więź z bohaterami swoich fotografii, tworząc niejednoznaczny portret trochę dziś niezrozumiałego modelu życia z dala od społeczeństwa - opowiada Michał Korta, który poznał Matthew Genitempo w 2018 roku.

Bocheński fotograf nie kryje swojego podziwu dla kunsztu swojego amerykańskiego kolegi, który czarno-białe zdjęcia zrealizował aparatem wielkoformatowym na statywie. - Z własnego doświadczenia wiem, jak trudno jest wejść pod powierzchnię otaczającej nas rzeczywistości.

Wystawa „Jasper” w Kowalsky Gallery jest pierwszą prezentacją prac Matthew Genitempo w Polsce i pierwszą tak dużą indywidualną jego wystawą w ogóle. Można ją oglądać od wtorku do niedzieli w godzinach od 14 do 18 (wstęp jest wolny). W środę 10.11.2021 o godz. 16 Michał Korta organizuje oprowadzanie kuratorskie po ekspozycji, kolejna taka okazja do obejrzenia prac jeszcze będzie tuż przed jej zakończeniem. Później fotografie z Bochni pojadą na wystawę do Berlina, a następnie na festiwal w Miluzie we Francji.

Michał Korta, prezes stowarzyszenia More Photography, chciałby zbudować grupę prywatnych przedsiębiorców, którzy wspieraliby jej działalność, myśli również nad znalezieniem prywatnych mecenasów np. za pośrednictwem serwisu Patronite. - Nie jest to biznes tylko projekt społeczny - zaznacza.

Po zakończeniu wystawy prac Matthew Genitempo szef stowarzyszenia planuje zorganizować pierwsze z cyklu warsztatów. - Chciałbym bardzo zrobić warsztaty dla osób starszych, pokazać im starszym, jak robić dobre zdjęcia porterowe. Jeszcze w tym roku planuję też warsztaty dla dzieci.

Na razie nie jest jeszcze przesądzone, jaka będzie kolejna wystawa w Kowalsky Gallery. Michał Korta planuje ją otworzyć przed świętami Bożego Narodzenia.

Choć Kowalsky Gallery znajduje się w 30-tysięcznej Bochni, odwiedzają ja nie tylko mieszkańcy miasta i okolic, ale i osoby dalszych stron. Na samym wernisażu 21 października było około 30 osób z Krakowa. - Mieliśmy już odwiedziny ludzi z Berlina (Misha Kominek z Kominek Gallery), z Warszawy (Joanna Kinowska, kuratorka fotografii), byli ludzie ze Śląska, przyjechał pisarz i fotograf Piotr Trybalski, czy chłopaki z gruby Rust (ogólnopolska grupa fotograficzna) - opowiada Michał Korta.

O bocheńskiej galerii piszą też branżowe serwisy, dzięki czemu potencjał do promocji miasta jest duży. - Bardzo bym chciał, żeby miasto wyszło z jakąś mocniejszą propozycją wsparcia naszych działań.